"Chcecie bajki? Oto bajka: Była sobie Pchła Szachrajka". Resztę proszę w wolnej chwili przeczytać dzieciom lub wnukom, bo warto. A ci, którym wiersze Jana Brzechwy nieodłącznie kojarzą się z własnym dzieciństwem, powinni sięgnąć po książkę "Brzechwa nie dla dzieci". W Teleexpressowym Przedziale Literackim jej autor - Mariusz Urbanek.
Kim był Jan Lesman, młody kuzyn wielkiego Bolesława Leśmiana? Jak wyglądały jego wojenne losy? Jak można oceniać jego wybory życiowe i twórczość powojenną? To pierwsza kompletna, oparta na materiałach źródłowych biografia Brzechwy. I opowieść o czasach, w których przyszło mu żyć. - Widzowie Teleexpressu znają Jana Brzechwę jako autora Akademii Pana Kleksa, Pchły Szachrajki, Kaczki Dziwaczki. Nie wiedzą pewnie jednak, że Brzechwa wcale nie chciał pisać dla dzieci. Był wziętym adwokatem, współtwórcą polskiego prawa autorskiego, satyrykiem, jednak najbardziej chciał pisać wiersze dla dorosłych. Ironia losu sprawiła, że trafił do literackiego nieba jako bajkopisarz - mówi Mariusz Urbanek.